Sadowniku, możesz pomóc!

 

Mirosław Maliszewski, prezes Związku Sadowników RP zaapelował do sadowników o pomoc dla szpitali.

Epidemia koronawirusa rozwija się w bardzo szybkim tempie. Coraz więcej zakażonych osób, coraz więcej przypadków śmiertelnych. Znany z mediów scenariusz chiński i włoski zaczyna się realizować w Polsce. Może dotknąć za chwilę każdego z nas, nasze rodziny i znajomych. Jak do tej pory martwiliśmy się przede wszystkim o nasze dochody, o to, czy przyjadą pracownicy do pracy w naszych gospodarstwach. Słaliśmy pisma do różnych decydentów z prośbą o pomoc dla naszej branży.

Dziś sytuacja staje się na tyle dramatyczna, że wymaga od nas także innych działań - stosownych do powagi zdarzeń, skali zagrożenia i zaangażowania innych. Musimy wykazać się solidarnością z tymi, którzy cierpią, ale szczególnie z tymi, którzy niosą innym pomoc- wszelkim służbom i instytucjom.

Są powoływane spontaniczne akcje, komitety, oddolne inicjatywy, które szyją maski dla personelu medycznego, kupują i przekazują płyny dezynfekujące dla placówek opiekujących się starszymi, zbierają pieniądze na wsparcie szpitali itp.

W tym szczególnym dla Polski i Polaków momencie także my sadownicy powinniśmy włączyć się w te akcje. Nie można stać biernie i się przyglądać. To sytuacja, której większość z nas nigdy nie zaznała. Ostatni taki moment to wydarzenia II Wojny Światowej, który głównie pamiętamy z opowieści naszych rodziców, dziadków i pradziadków.

Zwracam się więc do wszystkich polskich sadowników, grup producenckich, firm handlowych o przekazywanie owoców i przetworów z nich na rzecz placówek medycznych, Inspekcji Sanitarnej i innych, których pracownicy ratują dziś zdrowie i życie nas i naszych bliskich. Można to robić samodzielnie, lokalnie, kontaktując się bezpośrednio z nimi, pamiętając, że mają teraz mnóstwo odpowiedzialnej pracy lub zgłaszać się do Biura Związku Sadowników RP za pośrednictwem poczty elektronicznej Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. celem skoordynowania dostaw do konkretnych placówek.

Kilka takich akcji już miało miejsce w ubiegłym tygodniu i naprawdę spotkały się z bardzo przychylnym podejściem obdarowanych. Padające wówczas z ich ust słowo „DZIĘKUJĘ” było najwspanialszą zapłatą, jaką można otrzymać za przekazane jabłka, czy soki. Ale jeśli nawet- z powodu natłoku pracy- ono nie padnie, to na pewno i tak satysfakcja będzie niesamowita.

Proszę Was wszystkich o włączenie się do tej akcji i pokazanie gestem, uczynkiem, że solidaryzujemy się z tymi, którzy nas ratują.

Zwracajmy szczególną uwagę przy tych dostawach na bezpieczeństwo pracujących tam, pacjentów i nas samych. Dostosujmy się do wszystkich poleceń służb i kierownictw tych placówek.

Nie przegap najnowszych wiadomości

icon googleObserwuj nas w Google News

Komentarze  

0 #10 Łukasz 2020-03-24 20:34
Nikt nikomu niczego za darmo nie da więc my sadownicy powinniśmy się cenić i dbać o swoje dobro i szacunek
Cytować
+1 #9 Luki 2020-03-24 12:33
Nie jestem sadownikiem ale sądzę że jak równo to urzędniki pensje szczególnie ci co piszą na kolanach
Cytować
+1 #8 Roman 2020-03-24 04:56
Cytuję Ppppp:
Też jestem sadownikiem ale uważam że większość parających się tym zajęciem,,gówno by spod siebie zjadło" szczególnie ci mający w posiadaniu więcej ha od przeciętnej.


Mądrego miło poczytac...wreszcie ktoś szczery...jest już nas dwóch...nie zmienimy świata ale może komuś otworzymy oczy;)
Dziękuję Ci,że jesteś:))
Cytować
0 #7 ja-filantrop 2020-03-23 23:03
Cytuję Mariusz:
Jestem z dankowa koło białej, sam nie mam już Jablek ale są tacy co maja i nie liczcie ze pomogą... chyba ze im zapłacicie !!! chłop ma taka mentalność a już w szczególności sadownicy.
Sam już nie masz bo swoje rozdałeś...Czy sprzedałeś ?
Cytować
-1 #6 smakosz 2020-03-23 22:30
Cytuję Ppppp:
Też jestem sadownikiem ale uważam że większość parających się tym zajęciem,,gówno by spod siebie zjadło" szczególnie ci mający w posiadaniu więcej ha od przeciętnej.
Nie zgadzam się ze stwierdzeniem że większość parających się tym zajęciem / sadownictwem / " gówno by spod siebie zjadło ". Dlatego stawiam panu minusa, który kasuje już istniejącego plusa. Wprowadzając na forum temat zjadania gówna plasuje się pan tuż obok Romana, który wprowadził i broni swoich srajtaśm.
Cytować
-4 #5 Ppppp 2020-03-23 20:26
Też jestem sadownikiem ale uważam że większość parających się tym zajęciem,,gówno by spod siebie zjadło" szczególnie ci mający w posiadaniu więcej ha od przeciętnej.
Cytować
-5 #4 Ago-Ziuta 2020-03-23 20:24
Cytuję Mariusz:
Jestem z dankowa koło białej, sam nie mam już Jablek ale są tacy co maja i nie liczcie ze pomogą... chyba ze im zapłacicie !!! chłop ma taka mentalność a już w szczególności sadownicy.

Prawda. Sam nie zeżre i drugiemu też nie da
Cytować
+3 #3 lit 2020-03-23 19:52
Wiadomym jest, że dobro wraca. Jednak w sytuacji gdy sadownicy ledwie zipią i z niepokojem patrzą na zachodzące na czerwono słońce / przymrozki ! / , apel prezesa jest dla mnie dość irytujący. Co nie oznacza że jestem przeciwny rozdawaniu tego co tam jeszcze komu zostało w komorze, zwłaszcza gdyby miało pozostać niesprzedane.
Cytować
+4 #2 Guest 2020-03-23 19:25
Cytuję Mariusz:
Jestem z dankowa koło białej, sam nie mam już Jablek ale są tacy co maja i nie liczcie ze pomogą... chyba ze im zapłacicie !!! chłop ma taka mentalność a już w szczególności sadownicy.

Jak nie jesteś "chłop" to możesz kupić jabłka i nieść pomoc skoro masz lepszą mentalność...
Cytować
-1 #1 Mariusz 2020-03-23 17:44
Jestem z dankowa koło białej, sam nie mam już Jablek ale są tacy co maja i nie liczcie ze pomogą... chyba ze im zapłacicie !!! chłop ma taka mentalność a już w szczególności sadownicy.
Cytować

Powiązane artykuły

Rynek jabłek w USA

Rynek jabłek w Szwajcarii

Sadownicy polują

X