Maliszewski i Cybulak o problemach polskich sadowników
Dnia 09 maja 2020 ukazał się w lubelskim wydaniu Gazety Wyborczej wywiad redaktora Jacka Brzuszkiewicza z panem Mirosławem Maliszewskim, posłem na Sejm RP z ramienia PSL i przewodniczącym Związku Sadowników RP oraz panem Krzysztofem Cybulakiem, sekretarzem Związku. Możemy w nim przeczytać o problemach, z którymi już od lat borykają się polscy sadownicy, a także o zmartwieniach nowych, związanych z zamknięciem granic i niedoborem napływowej siły roboczej z Ukrainy.
Pierwszym problemem jest susza, od wielu lat wyrządza szkody w polskich uprawach rolniczych. Zmiany klimatu stawiają pod znakiem zapytania przyszłość krajowego sektora produkcji jabłek. Utrzymanie pozycji europejskiego lidera było możliwe dzięki sprzyjającym dla produkcji jabłek warunkom pogodowym – ciepłej i wilgotnej wiośnie, gorącemu latu oraz długiej i pogodnej jesieni. Obecnie klimat zmienia się gwałtownie, za czym nie nadążają sadownicy. Opady na przedwiośniu i wiosną są nieznaczne, jeżeli już występują, rozkładają się nierównomiernie, wskutek czego glebowy zapas wody jest niedostateczny. Woda z ulewnych deszczy jest w znacznym stopniu tracona, nie wsiąka w glebę, lecz spływa. Sytuację pogarsza fakt bezśnieżnych zim, gdyż pokrywająca glebę okrywa śnieżna to istotny zapas wody dla wchodzących w wegetację drzew. Jeżeli sytuacja wilgotnościowa nie ulegnie poprawie, należy spodziewać się znacznych strat zawiązków podczas opadu świętojańskiego.
Sytuację sadowników pogarszają problemy z systemami nawodnieniowymi, które są dla efektywnej produkcji owoców elementem wręcz nieodzownym, jednak ich instalacja wymaga znacznych nakładów finansowych i załatwiania skomplikowanych formalności. Pomoc rządową można uznać za pozorną, gdyż wiąże się z papierologią tak rozbudowaną, że zniechęca wielu sadowników do podejmowania jakichkolwiek działań. Całość procedury, włącznie z załatwianiem opinii i pozwoleń, może trwać nawet dwa lata.
Ze zmianami klimatycznymi wiąże się także nasilenie gwałtownych zjawisk pogodowych, takich jak gradobicia czy huragany. Krzysztof Cybulak postuluje wprowadzenie obowiązkowych ubezpieczeń dla plantacji owoców, podobnie jak ma to miejsce w przypadku samochodowego OC. Twierdzi, że nie tylko ochroniłoby to producentów owoców przed groźbami strat, ale dodatkowo powszechność usługi zmniejszyłaby ceny polis, na które obecnie wielu sadowników nie może sobie pozwolić.
Duże straty powodują również przymrozki, które zaskakują rozhartowane po ciepłej zimie rośliny. Mimo ich występowania, mamy do czynienia z nadprodukcją jabłek – uzyskiwane rokrocznie plony daleko przekraczają zapotrzebowanie krajowe, a zamknięcie rynku wschodniego osłabiło zbyt. Nadzieją są rynki zachodnie oraz – co ciekawe – kraje arabskie, w których popyt na polskie jabłka zauważalnie wzrasta. Niestety duża podaż owoców dyktuje niezadowalające stawki ich sprzedaży.
Jakby tego wszystkiego było mało, w tym sezonie sadownikom przyjdzie zmagać się z niedoborami pracowników sezonowych, głównie Ukraińców, dla większości których granice pozostają zamknięte, a realnych rozwiązań od rządu póki co brak.
Całość wywiadu dostępna jest pod adresem https://lublin.wyborcza.pl/lublin/7,48724,25924665,w-zeszlym-roku-polskie-jablka-zbieralo-pol-miliona-ukraincow.html?disableRedirects=true oraz na stronie internetowej Związku Sadowników RP https://www.polskiesadownictwo.pl/index.php/component/k2/item/1492-w-zeszlym-roku-polskie-jablka-zbieralo-ponad-pol-miliona-ukraincow-zamkniete-granice-to-dla-nas-koniec?fbclid=IwAR0qDY-W2UPdXMBoqCgNr4RfOEGlebhrkdDTZUGUogn8NFnk_nyldPMWK_E.
Komentarze
Ale ja co jakiś czas będę dopytywał się czy już znalazłeś nowego chłopaka i czy nie minela z ci niezdrowa fascynacja moja osoba:))
Darz bor i do usłyszenia
P.s.obrazliwr teksty??no co ty...pamiętaj kto sieje wiatr zbiera burze...odnosi się do tekstu nie do osoby i nie zaczynaj obrażać to nie będziesz obrażany...zdrowia;)
witam cie inteligentny biznesmenie internetowy.wybacz ze ci wczoraj nie odpisałem ale ktos w tym kraju musi pracowac.o inwestowanie w gospodarstwo miałem na mysli te twoje fendy.(ciekawe zeszta czy nie wziety na PROW a to juz kolejne kłamstwo z twojej strony)ja osobiscie mam w dupie czy mam ciagnik za 200 tys czy za 20.inaczej nie robie sprzetem w gospodarstwie za 100 tys jak za 500tys,moze mniej komfortowo.ale wole te pieniadze przeznaczyc np.na wycieczki z rodzina.sad mam zadbany.
co do srania...pokazujesz po raz kolejny jaki to madry jestes.moze ty srasz z nogami złaczonymi jak panienka i do tego na stojoco.ja mam zawsze nogi ugiete w kolanach.chyba troche sie zdenerwowałes piszac obrazliwe teksty.spokojnie.taki mysliciel jak ty powinien miec troche wiecej luzu.widze ze juz nastepny temat zasmiecasz swoimi komentami:)ciesze sie ze konczysz....ale co jakis czas bede odpowadał na twoje wywody odnosnie nasadzen i przemarzniec.trzymaj sie i wez sie do roboty bo w internecie to co drugi biznesmen:)
Co do ubezpieczenia to raczej masz obowiązek ubezpieczyć minimum 50% powierzchni gospodarstwa...
Każdy jest mądry dopóki go grad lub mróz nie dotknie...dopiero po wystąpieniu wyżej wymienionych zjawisk nabiera rozumu i zamiast powiedzieć jaki byłem chytry i głupi ,że nie ubezpieczyłem to drze jape że,100% zmarzlo i pierwszy biegnie do gminy wypełniać wniosek...vide mój sąsiad
Im więcej osób Sie ubezpieczy tym składka będzie niższa i ubezpieczenie dostępne cenowo dla każdego...
Choć jestem przeciwnikiem wszystkich obowiązków uważam,że w tym przypadku to ma sens
Masz krzywe nogi jak srasz i luzny zwieracz a tyle twojego co popiszesz w necie :))))
Jak nie inwestujesz w gospodarstwo to możesz użyć życia...co najwyżej wypić flaszkę pod Plotyn..na tyle ci wystarczy za przemysł,który produkujesz;)
Tym momentem kończę te heheszki bo już mnie brzuch boli od śmiechu.
Bez odbioru
Ja sie w życiu narobiłam. Ile razy musiałam sama owoce obrywać bo nie było komu Jeszcze curka niepełnosprawna i miałam męża pijaka. I teraz mi wychodzi. Zwyrodnienia jedna ręki już nie moge podnieść.To co mam to dzięki pracy. A każdy pamięta jaka była bieda w kieleckim aż piździło. Może teraz jest trochę lepiej teraz jestem stara baba i tyle mam ze jak mnie coś wku***a to napisze
hahahaha.ja np. wole zamiast inwestowac w gospodarstwo korzystac z zycia z rodzina. jak ciebie nie chciała zadna kobieta to mozez sobie odkladac na te fendy i nh. mi to do szczescia nie potrzebne choc tez mam.ale jako inteligent nie powinienes sie chwalic bo to nie ładnie.ale z fendem to juz biznesmen jestes .nie bierzesz nic od panstwa ,pewnie masz na polu ze 30 ludzi non stop.płacisz im po 40 zł na godzine a ty siedzisz tylko w necie i pierd....te swoje komentarze od rana do nocy
co do ubezpieczeń obowiazkowych ja jestem przeciwny.chyba ze 30% areału a reszta do decyzji rolnika.
to może wróćmy do tematu.
Ubezpieczam sad już od kilku lat mam
coraz gorsze zdanie o firmach które obsługują
te ubezpieczenia zmiany są potrzebne może
jakieś czytelniejsze umowy więcej firm które
oferowały by tę usługę.
Jeżeli ubezpieczenia miały by być obowiązkowe
to tylko w jakimś procencie areału np 30%
decyzja o reszcie należała by do rolnika.
W innym przypadku to kolejny podatek i nabijanie
zysków korporacją .
Znajdź chłopaka i ulzyj sobie...ty masz 30stka ja fendta i mnie jałmużny nie interesują.gdyby nie smiechawa ,która mam z ciebie już dawna bym zakończył te konwersacje bo z homosiami nie dyskutuje zazwyczaj
Mi gol skacze?chłopcze...ja mam beke ż Ciebie jak się spinasz tymi komentarzami. Znajdź sobie kobietę może Ci ulzy. Ż imieniem nie trafiłeś Ale ale za to akurat nie można mieć pretensji.
I tak mam jedną c330.swietny ciągnik jako pomocniczy.fakt.malo pali i części tanie.
To jak z tymi dopłatami?bierzesz te jałmużnę czy nie?określ się bo nie wiem .za jabłko pewnie jak jest po 2 zł to też nie bierzesz.1.50 to mąż bo moralność Ci nie pozwala
Jak będzie przejeżdżać obok UG to wejdź zapytaj może jakaś zapomogę dla ciebie maja
Pojeździe swoim ciapek im....mniej spali i części tansze w razie czego.
słyszysz głosy?bo mówisz za wszystkich...masz upoważnienia notarialne?
Twoje mało zjadliwe komenty strasznie mnie bawią bo widzę jak ci gul skacze bartusiu czy jak ty tam jesteś....
Spokojnie bo ci pikawka padnie.kazdy na tym forum rozumie twoje mało śmieszne ironię Ale...tego po prostu za dużo.nie rozumiesz?nikt tu się nie interesuje twoja osoba.juz Ci pisałem.nie dodawaj sobie.swiat nie kończy się na romanie prorok.tego też nie rozumiesz?twój samozachwyt i super samoocena pokazują jakim jesteś człowiekiem. Nikt inteligentny nie pisze tego o sobie a Ty już to w trzech postach ujales. Tyle w temacie.koncze bo muszę w swoim klimatyzowany ciągniki pojeździć.
Ty masz taką moralność ...możesz...nikt nie broni.
Ja wolę się ubezpieczyć i nie składam w gminie suszewego mrożonego i innego.paliwa rolniczego też nie...
Jałmużna mnie nie interesuje...umiem zarobić na siebie
Państwowa kasa?.nie ma czegoś takiego.te pieniądze są ludzi. Wszyscy na to płacą czy wieś czy miasto.ja nie mówię że trzeba wyciągać łapy po pieniądze. Ale skoro jest rozporządzenie i się należy to trzeba brać bo urzędnik nie odpuści złotówki.
Cytuję Guest:
Ale obowiązkowe szczepienia ok???OC Domu i samochodu też??
A co z podatkami??też są obowiązkowe?
Następnym razem pomyśl zanim napiszesz a potem pomysł raz jeszcze zanim wciśniesz wyślij.
Pozdrawiam
Nie z Ludzi jeno z przywar się natrzasam parafrazując klasyka...
Ja w przeciwieństwie do ciebie nie pisałem że ktoś jest dla mnie pajacem. Co najwyżej mogę powiedzieć,że zachowujesz się jak pajac. To zasadnicza różnica której nie rozumiesz.
Nie obrażam nikogo personalnie tylko kreślę obraz branży sądowniczej w lekko krzywym zwierciadle czego nie umiesz odebrać...ale podobno humor i ironia są cechami osób inteligentnych...a cytując innego klasyka poważni są tylko idioci
Możesz pytać ile chcesz bo pajace nie gadają z takich mi jak ty. Pasuje taka odpowiedz?
Brak słów.nie dodawaj sobie romanie.jakbys był taki inteligent to byś wyczytal ze mam żonę i dzieci.czy ja Ciebie obraziłem?to Ty obrażasz od długiego czasu wszystkich wysmiewajac się z każdego posta jaki tylko jest na forum.trzeci raz pytam o dopłaty?bierzesz czy nie?taka to z Tobą dyskusja...potrafisz .(albo tak Ci się tylko wydaje) odpowiadać ironicznie i przesmiewczo na każdy wpis.zal mi takich ludzi
Dlaczego uczestnicy są obrażani i moderator nic nie robi?;)
Bartusiu...nie obrażaj to nie będziesz obrażany...trudno zrozumieć???
Dlaczego moderator udostępnia tego typu treści na forum sadowniczym? Zupełnie nie na temat.
Cytuję Guest:
Nawet nie wiesz jak wydawanie poleceń Ukraińcom męczy. Regina potem na miesiąc do Ciechocinka musi jechać by odsapnac nieco
Bartusiu wyżej masz odpowiedź;)jeśli nie zrozumiałeś to powtórzę....jestem hetero .znajdź inny obiekt uwielbienia.moze nie zostaniesz odtrącony.
Over
Oczywiście...zawsze lepiej narzekać że zmarzlo i zgradowalo wyciągając łapy po państwowa kasę
Po co myslec Przed jak można narzekac
Bo wszelkie suszone mrozowe idp to nie zasiłek .zasiłek to jest z mops.
Ciezkie prace w sadowbictwie ktore Ty wykonujesz bo jestem bardzo ciekaw:)
Tylko nie pisz ze oprysk klimatyzowanym ciągnikiem należy do ciezkich prac. Nie wiem .....rozrzucasz obornik widlami, pielisz motyka caly pas herbicydowy w swoim sadzie????
Napisz prosze bo jestem ciekaw
Nie mam zamiaru komentować tych słów...ani określać ciebie epitetami bo to bez sensu...trzeba posiadać choć odrobinę inteligencji by rozumieć...u ciebie niestety jej brak
Zatem jeśli nie rozumiesz moich słów polecam klasykę ...
Dzieło niezmienne w swym przekazie od kilkuset lat...
Satyra na leniwych chłopów...
Miłej lektury
To ty chyba jesteś dzieciorobem jakimś a nie sadownikiem!! Bo się pierdolisz i pierdolisz a puźniej 500+ bierzesz!!!!! Ja nie biore zasiłku tylko ciężko pracuje. mam sad od 35 lat
Pomysł obowiązkowych ubezpieczeń poroniony. Mój sad, moje ryzyko. Będę chciała to się ubezpiecze a jak nie to nie. Nie będzie mi się państwo w to wpier***ać!!!!
Właśnie dlatego ma nie iść...państwo ma się nie wpierdala. To nic od państwa nie dostanie....proste????
Jest ryzyko jest zabawa pani regino
Dobra...koniec na dzis...idę kolejne dziecko robić...bo kryzys idzie
Ja żyję tylko dzięki 500+ ...po co mam pracować jak dają??
Żeby narzekać?...lepiej dzieci produkować i z nich żyć
Robota to głupota...
a dlaczego ma nie isc?bo nie rozumiem.kazda branza szuka pomocy i gdy tylko jest to destepne korzysta z niej.jak ulgi w oplacaniu pracowników jak umazanie podatku itd.kazdy jak mu sie nalezy to idzie i sklada wniosek.nie bierzesz dopłat?nie bierzesz 500 plus?chyba ze jestes starym kawalerem bo twoje wpisy na to wskazuja.
Mhy ..a potem pierwsza do gminy polecisz wypełnić protokół że 100% zmarzlo...i najgłośniej będziesz gardłowa o mrozowe...
Więcej optymizmu panowie...
Mi serce rośnie gdy widzę każdy obsadzony kawałek pola pod grojcem....nic nie może się zmarnować
Właściciele jak nigdy uwijają się jak mróweczki tyle jest roboty a ukraincow nie ma...
Pogoda dopisuje...znowu wszystko zmarzlo i jest szansa zarobić
Jest pięknie panowie