To se ne vrati...
Akurat dziś minęło 9 lat od rozpoczęcia największej promocji polskich i europejskich jabłek na rynku rosyjskim. Wtedy ,,tir” za ,,tirem” z rosyjskiego Magnita i nie tylko przemierzały trasy pomiędzy Polską a Rosją. W rosyjskich marketach, małych sklepach i bazarach królowały jabłka z Polski we wszelkim asortymencie i każdej jakości. Giełdy w Moskwie, St. Petersburgu i Kaliningradzie były pełne samochodów z owocami z Polski. Nikt ich nie niszczył, nikt nie piętnował i nikt nie karał ich sprzedawców.
Gdyby wtedy ktoś odważył się powiedzieć, że nasze owoce całkowicie znikną z tamtejszego rynku uważano by go za wariata. Straciliśmy jednak w krótkim czasie naszą dominującą pozycję i raczej nie zanosi się byśmy ją kiedykolwiek odzyskali. Uwarunkowania polityczne ,,rozwaliły” nasz dotychczasowy ,,sadowniczy świat” w proch i pył. Minęły lata a my mentalnie dalej tkwimy w naszych wspomnieniach i mitach o ,,wspaniałym rosyjskim rynku”. Inwestujemy i produkujemy tak, jak gdyby nic się nie stało, czekając wciąż podświadomie na ,,rosyjskie otwarcie”. W konsekwencji nasza produkcja stacza się po równi pochyłej, napędzana cały czas przekonaniem, że ktoś jednak kupi od nas wszystko. Rosyjski ,,sezam” stał się po latach naszym polskim sadowniczym przekleństwem. Dusimy się nadprodukcją i asortymentem, którego nikt już kupować nie chce. Musi jednak w końcu dotrzeć do naszej świadomości, że ,,To se ne vrati…”
Jacek Pruszkowski
Komentarze
Pod warunkiem,że zrobisz borowe bez muszki
Spóźniłeś się 20 lat...tu już nie ma co uzdrawiac
O załamaniu na rynku borówki mówi się niemalże co rok że zbliża się wielkimi krokami i co? Wciąż jest to produkcja opłacalna i będzie nadal.Owszem na pewno rentowność uprawy nie będzie taka jak 5 czy 10 lat temu i trudniej będzie sprzedać "bylejakość" ale z owocami wysokiej jakości w najbliższym czasie wciąż nie będzie problemu aby sprzedać je po wciąż opłacalnej cenie.
O co chodzi z tym
(patrz ,,care team")nb8hb?????
Ale jak się nie opłaca???
Po internetowych kręcą filmy gdzie pryskaja co dwa dni algami,aminokwasami,kupują okulary po 17 zł i jeszcze jabłka trzymają w komorach....
Eldorado i nieustające pasmo sukcesów a tu nagle , że się nie opłaca.
.ktoś tu żyje w matrixie
Serio nie mówią..ciekawe co pan Havranek na to
Sadzić teraz 2,5x0.5 włoskie drzewka po 25 zł....inne sady są do tarcia chrzanu...100 ton w trzecim roku...
Cytuję: wystylizowane na czeskie brzmienie "to se ne vrati", de facto w ogóle nieużywane przez naszych sąsiadów z południa [Pan Slavista powinien to wiedzieć], ma u nas większy walor stylistyczny niż "to się już nie wróci" - tak jak wymowniejsze od rodzimego "koniec" są czasem niemieckie "szlus" czy "fertig" - prof. Miodek
To se ne vrati znaczy TO SIĘ NIE OPLACA
dziekuje za uwage