Jabłek w Niemczech nie starczy nawet do marca, jak będzie u nas?
Jak informuje portal freshplaza.com, Niemcy już w tym momencie przewidują, że chociaż przechowywane jabłka są dobrej jakości, nie ma ich wystarczająco dużo, żeby sprostać zapotrzebowaniu. A ceny? Cały czas rosną.
Dla freshplaza wypowiada się hurtownik z Hamburga. Jego zdaniem katastrofalne straty wywołane przymrozkami mają ogromny wpływ na handel. Dostępność jabłek będzie dużym problemem w nadchodzących miesiącach, a jeśli sytuacja się utrzyma, w marcu zabraknie już towaru do handlu. Przykładowo, w tym momencie Koksa jest ledwie dostępna, więc cena doszła już do 1,20 euro za kilogram. Na rynku hurtowym w Hamburgu handluje się w tym momencie przede wszystkim odmianami popularnymi w Niemczech, na przykład Elstarem. Dochodzą do tego również jabłka produkowane we Włoszech.
Jak będzie w Polsce? Szacunki podają, że w Polsce straty były mniejsze niż na Zachodzie. Wielu sadowników deklaruje, że komory otworzy dopiero wiosną. Z drugiej strony, dużo mówi się w tym sezonie o przewidywanych problemach z przechowywaniem, spowodowanych deszczową aurą podczas kluczowych momentów wegetacji...
Źródło: freshplaza.com
Komentarze
producenci podaja bez wzgledu na cene...w przechowalniach grasuje smalec i korek...
trzeba przezcekac jeszcze 2,3 tyg zeby sytuacja sie uspokoila i zeby rynek przestal przyjmowac szmelc
moim zdaniem w maju nie bedzie czym handlowac