Jeszcze o strajkach
Do artykułu o brak sensu w strajkowaniu [Nie ma sensu strajkować] muszę dorzucić kilka słów wyjaśnienia, bo w komentarzach poruszone zostały bardzo różne kwestie. Odpuszczę sobie odpowiadanie na inwektywy o mojej rodzinie, ale naprawdę, uwierzcie mi, to nie strajki w PRL-u obaliły komunę. Mit Solidarności jest naprawdę miły dla polskiego społeczeństwa, łechce nasze ego jako narodu walczącego o wolność, ale jest też dość daleki od prawdy. Dużo większe siły rządzą światem niż tłumy na ulicach, nawet te najliczniejsze. Nie poruszałbym tego wątku, gdyby nie fakt zbieżności idei strajkowania robotników w PRL i dzisiejszych sadowników.
Społeczeństwo czuje, że obecny układ w jakim przyszło mu funkcjonować nie obsługuje jego interesów, zarówno czują to dziś producenci jabłek, jak i czuli robotnicy w "demokracji ludowej", jednak wola społeczna zmiany tego układu nie jest siłą, która mogłaby tego dokonać. Tak jak to nie strajki obaliły Polską Rzeczpospolitą Ludową, tak i teraz strajki nie obalą pozycji Döhlera, Raucha czy Austria Juice. Podobnie jak strajki stoczniowców nie odwróciły losów stoczni polskich, a strajki hutników nie odwróciły losów polskich hut. Zaczynamy tu rozmawiać o meta wyborach dróg rozwoju państw i narodów, a nie naszym wąskim poletku sadowniczym. Podawałem kiedyś przykład historyczny króla Kazimierza Wielkiego i dziś go powtórzę. Władca ten jest jedynym w historii naszego kraju, który dostał przydomek "Wielki". Gdy wstępował na tron po ojcu, odziedziczył kraj skonfliktowany z dwoma potężnym sąsiadami z Zachodu: Czechami i Krzyżakami. Do tej pory największym sukcesem w walce z Zakonem było rozbicie tylnej straży rycerstwa niemieckiego po Płowcami a z Czechami.... niespodziewana śmierć króla Wacława III, po której państwo to zmieniło orientację polityczną. Po prostu byliśmy wówczas tak słabi, że walka z każdym przeciwnikiem z osobna przerastała nasze możliwości, a już na pewno nie byliśmy w stanie dać rady obu naraz. Widzicie analogię do naszej sytuacji sadowniczej? Kazimierz uznał więc, że nie ma sensu z nimi walczyć i po prostu zawarł pokój z każdym z nich, uznał ich przewagę i pchnął państwo na nowe tory – Wschód. Tam podłączył się pod lądową drogę z Europy do Azji i w ciągu jednego pokolenia naród dorobił się ogromnych pieniędzy. Następcy króla Kazimierza, niecałe 70 lat później, zmietli Krzyżaków z powierzchni ziemi pod Grunwaldem. Za ten ruch, za odważną, prawdziwie męską decyzję, choć niepopularną w społeczeństwie, Kazimierz został przez potomnych nazwany Wielkim. Nie sztuką jest walczyć, sztuką jest wygrywać.
Wracając jednak do naszej walki z przetwórniami, chciałbym zaznaczyć, że to nie ich "niemieckość" stanowi problem. Naprawdę nie wiem jak ktoś mógł taki wniosek wysnuć z mojego artykułu. Przecież identycznie zachowywał się amerykański Uber, gdy władze próbowały uregulować bardziej rynek przewozu osób Amerykańska ambasada słała listy i dzwoniła po ministerstwach żeby bronić jego interesów. Jak polskie władze chciały uderzyć w Providenta i jemu podobnych, to brytyjska dyplomacja stanowczo stanęła w jego obronie. Niemieckość, amerykańskość czy polskość przetwórni nie mają znaczenia. Chodzi o miejsce w układzie, o "kolejność dziobania", o podział marży w tym całym łańcuchu, który prowadzi od zapylenia kwiatu jabłoni do wypicia soczku jabłkowego gdzieś tam w USA.
Do tego pojawiają się argumenty, że strajkować warto, bo kiedyś tam, gdzieś tam, jak zastrajkowaliśmy, to przetwórnie zmieniły ceny. Naprawdę? To jest argument? Jak bardzo tamten sukces zmienił sytuację polskiego sadownictwa? Skoro odnieśliśmy takie zwycięstwo nad przetwórniami, to dlaczego dziś ponownie załamujemy ręce nad swoim losem? Tamten sukces jest jak honorowy gol strzelony w meczu przegranym 10:1, udało się, fajnie, tylko losów meczu to nie zmienia. Przestańmy roić o jakiejś powszechnej chłopskiej solidarności, takiego zwierzęcia nie było i nie ma w przyrodzie. Przestańmy nawoływać do daremnej walki, bo stracimy na to siły, a i tak nie zwyciężymy. Wielkopolanie od lat uchodzą za wzór gospodarności. W przeciwieństwie do ludzi z Kongresówki nie tracili czasu na daremne powstania (jak to listopadowe czy styczniowe), zrozumieli, że są za słabi na rzucenie rękawicy niemieckiemu zaborcy, więc zawiesili szable i bagnety na ścianach, i zaczęli budować swoją siłę na innych polach. Dopiero gdy urośli w siłę ruszyli do walki i powstanie wielkopolskie było jedynym udanym zrywem naszego narodu w jego nowożytnej historii. Oni już w XIX wieku zrozumieli, że to Kazimierz Wielki miał rację. Siły i energię społeczną kierujmy na te działania, które mają szansę powodzenia, które leżą w zasięgu naszych możliwości. Dyskutujmy o tym, co każdy sam może zrobić w swoim gospodarstwie, aby zminimalizować niekorzystne interakcje z podmiotami, które nas wykorzystują. Jeśli na naszej drodze stoi góra tak stroma, że nie możemy pod nią podejść, to nie warto ciągle wspinać się na nią i spadać, ale lepiej poszukać sposobu na jej obejście.
Komentarze
Zacznie cię obchodzi jak zapłacisz 3 x więcej za gaz i prąd
Wolę być gumofilcem niż jeb....ym filozofem ....bo po deszczu to i w błoto i gnój pójdę a filozof obsra się na ze swoimi wizjami na drewnianym zydelku
Tak, tylko teraz te jej rządy są toksyczne i jak zakaże produkcji bydła na rzeź, I zakaże pryskać prawie wszystkim to rozwali polskie rolnictwo i uwłaszczy zachodnich farmzerów polską ziemią pochodzącą z bankructw albo wyeliminuje Polaków z unijnego rynku towarów niszcząc nasz rozwój.
A wszystkie kraje wokoło będą miały z tego ubaw, I większy rozwój i postęp.
A my średniowiecze pod pretekstem jeb...ej pseudoekologii gdzie i papieros będzie uznawany za" nieszkodliwy"
I trzeba je podkreślać by je poprawić
Ale negować całokształt to trzeba być ślepym idiotą by nie zauważyć jak zmieniła się Polska po akcesji
Brawoo !!
Ja dodam że to faszyści za swoich czasów wywalali bezbronnych ludzi z kamienic. Żeby handlować domami, odcinali wodę, gaz, prąd ijak nie pomagało to bili . Elżbieta Jaworowicz miała z czego robicprogramy.
To faszysci zabili półkę Jolantę Brzeską, I śledztwo kasta szybko umorzyła, bo jak pokazywała Jaworowicz, kasta była w to umoczona. Uznała że można mieć 120 lat i przekazywać oszustom domy. I taki sędzia jest nietykalny. Nawet jak by kogoś zabił. Dlatego tak się boją izby dyscyplinarnej żeby chroniła faszystów z opozycji. I przestępstw.
A ja mam dość głupoty komunistycznej katolickiej prawicy,która zniszczyła mój kraj i zadluzyla na kilka pokoleń
To są ogólnodostępne fakty
?
Bankier.pl
Ależ o tym nic nie było w TVP. To jest powszechnie wiadomo we wszystkich innych mediach. Wpisz sobie w Google- Zakaz chodowli zwierząt na ubój] . Ty masz już obsesję na punkcie pisu. Ja piszę o głupocie lewicy i " polskiej" i nie tylko polskiej .
Poczytaj i co tam jest nie prawda. Czarne u ciebie jest białe to się lecz ty uest ukryty . To fakty ogólnie dostepne
Skończ te pissowskie banialuki zasłyszane w kurwizji
Twój prezes zawsze znajdzie jakiegoś wroga przed wyborami
Obejrzyj sobie skecz neonówki
Byłby śmieszny ale jest prawdziwy
Racja...
Już polska Lewica I cała unijna zbierają podpisy o całkowity zakaz chodowli zwierząt na ubój. Mięso ma pochodzić z laboratorium. Sztuczne z chemią . Mięsopodobne gówno. Dzik będzie żył aż ze starości zdechnie, a mnożyć się będą bez umiaru.
Sylwia Spurek europosłanka głosi trzeba w uni zakazać chodowli krów na mleko bo krowa jest zgwancona przez byka co roku żeby miała cielaka a potem dużo mleka.
To są idioci jakich świat nie widział przez tysiące lat . Wykształcenie ich ogłupiło gorzej jak po podstawówce. Mądrość człowieka nie ma nic wspólnego z wykształceniem w tym przypadku.
Ale jak Morawiecki Pinokio był na bilbordach że pozyskał 770 mld z unii europejskiej to był sukces
Tylko bilbordy
Dziadostwo to jest za Pissu
Polska w ruinie
Jedyna spełniona obietnica
Poczytajcie sobie i ty ☆☆ jakie rakotwórcze
E - xxxx dodaje się do wędlin ( chyba E 210 , E 211 ) pracuje i pisze, jakie rakotwórcze E 955 do napojów, jaki rakotwórczy bezonensan sodu do Vegety i innych przypraw.
To co KE wyprawia i na to pozwala a na opryski nie to draństwo, bo im chodzi o przemysł za grosze których są monopolistami w zbycie koncentratu i tyle, bo tytoń to śmierć i to on najwięcej zabiją rakiem
Nie zbieraj po 10 gr to nic nie kupią jełopie
I skończ swoje marksistowsko pissowskiej bzdety
Akurat grupa ibe ma od lat obniżona skuteczność więc nie widzę powodu do stękania
Będziesz zapobiegać a nie robić bezsensowne i nieskuteczne interwencje
Gdyby glifosat nie był rakotwórczyto Bayer by nie wypłacał odszkodowan
Akurat ten środek ma bogatą kartotekę
Jak zabronią w grudniu decyzją,,,, glifosat , będę ich kurwił do końca życia, nawet jak będzie Palikot rządził. Nie ważne kto. Nie wspominam o Skore i tebukonazolu które też im przeszkadza pryskane daleko przed zbiorem k...wa
Niech nie zmuszają do tego innych.
Szwaby zrobią interes życia bo przemysłu będzie w brud i kupią po 10 gr a koncentrat sprzedadzą po 5,20 kg na nasze jak w zeszłym roku.
Niech najpierw papierosy i tytoń zakażą produkcji a nie pryskać jabłoni.
Oni tam rządzą a nie Unia.
Było mniej chorych na raka bo ich nikt nie diagnozował
Nie chcesz mieć gorączki to stlucz termometr
Ciebie interesują pryskanie i srebrniki
Inni wolą zdrowie i nie jesc twego wzrostu
pryskanego 40x
Mentalnie to już jesteś na Białorusi
Oddaj paszport i wyjedź
Większość zadecydowała że chce być w unii...
Demokracja,która tak przypominasz gdy mówisz o mandacie piss do sprawowania wladzy
Sranie
Nie jesteśmy płatnikiem netto
Więcej bierzemy jak wpłacamy
Skończ te pissowskiej bzdury
Co kampania to nowy wróg....programu nie ma to straszyć trzeba
Dla mnie opuszczenie uni będzie najszczęśliwszym dniem w życiu. Zapanuje wolność która jest więcej warta jak te ich srebrniki. Mają i wydają dekrety jak Putin, wpiepszająsie we wszystko. Jak zakażą wszystkim pryskać i zagrzybić sad bufony będą klaskali bo Unia, a zwykli cierpieć, I drzewa
Prościej już gumofilcom nie da się już wytłumaczyć
A gumofilec i tak stwierdzi,że to wina wapa, unii europejskiej, polityków,rządu i ministra