Co słychać na Broniszach?
Red Jonaprinca, Szampiona i Jonagoreda (75+) możemy sprzedać w sprzyjających okolicznościach w cenie około 35 zł za skrzynkę, czyli około 2,20 zł/kg, a stawki za jabłka o wyjątkowo dobrej jakości dochodzą do 40 zł (2,60 zł/kg). Idared i Ligol jest tańszy 25-30 zł za skrzynkę, czyli 1,60-2,00 zł/kg.
Producenci nie są zadowoleni z tych stawek, ponieważ za Red Jonaprinca i Szampiona można już w tej chwili uzyskać u niektórych pośredników 2,00 zł za każdy kilogram jabłek w skrzyni. A chcąc sprzedać jabłka na Broniszach musimy pamiętać o kosztach wysortowania jabłek (przy czym małe rozmiary nie cieszą się tam dużą popularnością), transporcie na rynek, opłacie za wjazd i konieczności spędzenia kilku godzin w oczekiwaniu na udaną transakcję.
To, że handel na Broniszach rządzi się własnymi prawami nie jest tajemnicą. Ceny mogą zmieniać się znacząco w zależności od ilości towaru czy kupców w danym dniu. Jak dowiadujemy się w rozmowie z sadownikiem, który sprzedaje teraz jabłka na Broniszach, ostatnio ze względu na znacząco mniejszą podaż, najlepsze ceny można uzyskać w niedzielę – tego dnia są średnio o 5 zł wyższe niż w tygodniu.