Dostaw przemysłu jak na razie brak!
Kilogram jabłek przemysłowych kosztuje w tym momencie około 80 groszy. Mimo to skupy świecą pustkami, bo dostaw nie ma prawie wcale, a niektóre punkty jak na razie całkowicie zaniechały handlu.
Jak mówi nam właściciel skupu z mazowieckiego, w ciągu ostatnich dwóch tygodni otrzymał jedynie pojedynczy telefon z informacją o chęci sprzedaży tony przemysłu… Dowiadujemy się również, że nie ma większego zainteresowania towarem ze strony zakładów – telefonów i zapytań jak razie także brak. Nasz rozmówca żartuje, że być może zakłady przewidują kiepską jakość jabłek z kontroli i spokojnie czekają na rozwój wypadków.
Rozmawialiśmy także o eksporcie, ponieważ właściciel skupu w poprzednich latach handlował jabłkiem deserowym. W tym momencie jednak całkowicie tego zaprzestał. Jabłka są według niego drogie, a ze względu na pogłoski o słabej jakości, boi się ryzykować transakcji. Poza tym, jak razie producenci nie są chętni towaru sprzedawać ze względu na ceny. Doliczywszy koszty przechowywania i starty, nadal opłacalniejszym było sprzedać jabłka na jesieni.
Komentarze
i kto pisze ze niema
Po drodze mijalem 2 sklady
Rzeczywiscie brak przemyslu
A w chlodniach nie ms strat....informuje,ze czekolada juz wychodzi....nie mowiac o innych zjawiskach
bez jaj....spora czesc zamknela wszystko bo nie ma jablek...doslownie wszystko...na sortowni 20 % to normalny odrzut w tym roku...wiadomosc o d znajomego z sortowni a nie od sadownikow ktorzy maja 100% jablka deserowego ;)